Świat, gdzie tylko wilki rządzą... Świat dominowany przez psowate...
*Uśmiechnęłam się serdecznie i nastawiłam uszy. Moje białe futro było w nie których miejscach szare, od brudu. Postanowiłam się umyć, więc weszłam do wodopoju. Po chwili wyszłam i stanęłam obok Shez'a. Otrząsnęłam się z wody.*
-Ojj... przepraszam.
*Nie chcący ochlapałam trochę wilka*
Offline